Czy Twoje dziecko ma już autorytet?
Zawsze uważałem, że nie należy zbytnio zachwycać się politykami, tylko zwyczajnie rozliczać ich z pracy. Najwyraźniej niektórzy są innego zdania. Prezes Kaczyński odwiedził Nowosądecczyzne – region, gdzie zdobył ponad 50% w ostatnich wyborach. Aby pozostać neutralnym politycznie, obędę się bez komentarza. Wystarczy kilka cytatów z wypowiedzi jakie padły podczas tej wizyty.
Byłem dumny z posłęm Jańczykiem, że pochodzimy z tego terenu, bo kiedy Pan Prezes podeszedł do dzieci, to tutaj są autorytety. Te dzieci, maluchy, ściągnęły czapki – poseł Stanisław Kogut, PiS
Panie premierze, niech Pan ratuje Polskę przed Polakami – apelował ks. Józef Babicz, proboszcz parafii w Marcinkowicach.
Na powitanie w tej parafii, jedno z dzieci wyrecytowało wiersz, który wywołał uśmiech na przeważnie zachmurzonej twarzy prezesa:
W tym miejscu szczególnym Polskę przyjmujemy,
bohaterom ojczyzny hołd dziś oddajemy.
Tu z naszym patronem marszałkiem Piłsudskim
Bogu dziękujemy i wysiłkom ludzkim.
Tym co po zaborach ojczyznę scalali
i zdradzieckim strzałem w tył głowy dostali.
Najcięższym wyrokiem było zaś milczenie
kłamstwo i obłuda, pójście w zapomnienie.
Pamięć nie poległa, świat się dowiedział
tamtym momentem, gdy runął samolot z polskim prezydentem.
Wierny ideałom nie szukał uznania,
choć nie od jednego doznał opluwania.
My tu pamiętamy na skwerze katyńskim
o tych co zginęli, o Lechu Kaczyńskim.
Chcemy poznać prawdę, niech Bóg dopomoże –
panie prezydencie, panie profesorze.
Serdecznie witamy Cię panie premierze
parlamentarzystów w Twojej obecności,
co stoją na straży prawa i sprawiedliwości.
Jesteś mężem stanu, bronisz naród z troską,
żeby nasza Polska zawsze byłą Polską.
Krzysztof Konrad Kucharski, listopad 2011
fot. Grzegorz Momot /PAP